czwartek, 18 kwietnia 2024

"Szafarz" Grzegorz Brudnik

 
"Szafarz" Grzegorz Brudnik, Wyd. Filia, Str. 432

 

Grzegorz Brudnik powraca z miejskim kryminałem noir, jakiego w Polsce dawno nie było.

"Szafarz" miał być lekturą na kilka leniwych południ, która dostarczy mi mocy atrakcji, ale jednocześnie pozwoli wykonywać codzienne obowiązki bez wracania myślami do rozwiązania zagadki. Nie spodziewałam się jednak, że najnowsza powieść autora tak mocno mnie pochłonie, że zarwę dla niej noc.

Autor bawi się formą i wprowadza nas w szereg ślepych zaułków, nieustannie zmuszając czytelnika do czujności. Z każdej strony czujemy gęstym rok otulający nas swoimi ramionami i prowadzący przez intensywną fabułę, w której wszystko może się wydarzyć. Płynność przekazu a także nacisk na odpowiednie emocje uwiarygadniają wszelkie wydarzenia a bohaterowie stający na pierwszym planie dopełniają całość jako charyzmatyczne postacie, które wiedzą więcej niż mówią. Brudnik zaskakuje zatem dopracowaniem oraz pomysłem a także jakością swojego dzieła, które wydaje się już od pierwszych stron wybijać ponad przeciętność.

Przenosimy się na Śląsk, by tam odwiedzić Bytom i Katowice. Wędrujemy nieznanymi ścieżkami, zaglądamy do blokowisk, które wydają się nigdy nie spać. Odkrywamy najmroczniejsze tajemnice tych miast i powoli łączymy wszystkie elementy układanki, by z zaskoczeniem odkryć mroczny finał opowieści. Komisarz prowadzący śledztwo będzie musiał wykazać się nie lada kreatywnością, by zdążyć na czas przed mordercą i rozwikłać zagadkę brutalnego morderstwa. Będzie musiał przy tym radzić sobie z własnymi prywatnymi problemami i pokonywać demony przeszłości, które nieustannie będą skupiać na sobie jego uwagę. A to tylko wierzchołek tego co czeka nas w fabule, bowiem jak się okaże powołany do sprawy nieoficjalny zespół śledczych będzie miał wiele do powiedzenia.

Autor przenosi nas na Śląsk i tym samym buduje nieoceniony klimat. Bawi się emocjami, żongluje gęstą atmosferą i jednocześnie wplata w to wszystko smaczki związane z danym regionem Polski, by uwiarygodnić swój przekaz i nadać pełnowymiarowych ram swojej powieści. Akcja pędzi na złamanie karku a tło psychologiczne nie daje nam odpocząć przez lęk czający się na drugim planie, który  nieustannie analizujemy, rozgryzamy wszelkie pojawiające się fakty i próbujemy wyjść przed szereg z własnym pomysłem na finał lektury, który i tak ostatecznie porządnie nas zaskoczy. W tej książce bowiem nic nie jest oczywiste a spodziewać się możemy jedynie niespodziewanego, ponieważ Brudnik od samego początku w pełni wykorzystywał potencjał swojej powieści i pokazał talent od najlepszej strony.

"Szafarz" ma wiele do powiedzenia, jednocześnie będąc zamkniętą powieścią w typie kryminalnym. Spodziewajcie się zatem wyścigu z czasem, problemów służb prowadzących śledztwo a także ciekawych opisów zbrodni, które dopełniają dzieła. Lektura od samego początku ma sens i prowadzi nas przez zawiłą akcję, pobudzając nasze szare komórki do intensywnego myślenia. Jeśli lubicie intensywne historie pełne ukrytych znaczeń – oto doskonała propozycja dla Was.

środa, 17 kwietnia 2024

"Poświęcenie" Ivy Smoak

 
"Poświęcenie" Ivy Smoak, Tyt. oryg. Devotion, Wyd. Editio, Str. 368

 

Szokująca i wzruszająca!

Ivy Smoak kontynuuje swoje dzieło na przestrzeni czwartego tomu serii The Hunted, w której wszystko może się wydarzyć. Jak dowiedzieliśmy się ze wcześniejszych części, losy bohaterów wystawione na próbę, wciąż wydają się dalekie od szczęśliwego zakończenia.

W poszukiwaniu serii, która nie będzie chciała wyjść z głowy i pozostawi więcej pytań niż odpowiedzi polecam przyjrzeć się twórczości autorki, ponieważ ta doskonale wie, jak zaskarbić sobie sympatię czytelnika. Plastyczny przekaz oraz mocne skupienie się na kreacji bohaterów prowadzi nas przez opowieść pełną ukrytych znaczeń, która bawi się z czytelnikiem żonglując skrajnymi emocjami. Fabuła od pierwszego tomu nie była ani banalna, ani przewidywalna, więc śmiało mogę napisać, że czwarta część trzyma wysoki poziom swoich poprzedniczek i na równi z nimi zachęca czytającego do przerzucania kolejnych stron, by jak najszybciej dowiedzieć się co dalej wydarzy się w życiu bohaterów.

Postacie są tutaj najsilniejszą stroną, ponieważ Smoak zrobiła wszystko, by nadać im cech wiarygodności i charyzmy. Stają przed nami silne osobowości pełne własnych celów do zrealizowania, marzeń, idei a także demonów przeszłości, które nie dają o sobie zapomnieć. Doskonale rozumiemy ich czyny i nawet jeśli nie zgadzamy się ze wszystkimi podejmowanymi decyzjami, to z przyjemnością obserwujemy jak wyciągają w przyszłości z nich wnioski. Penny i James wydawali się stworzeni dla siebie a jednak los nieustannie rzucał im kłody pod nogi. Ta dwójka nie mogła bez siebie żyć chociaż wydaje się, że więcej czasu spędzali osobno niż razem. Liczne problemy, przeciwności a także otaczające ich niebezpieczeństwa raz za razem dokonywały dzieła zniszczenia wielkiej miłości. Czytelnik z zapartym tchem obserwuje zatem przebieg wydarzeń i ma nadzieję, że wszystko dobrze się skończy, ale autorka już dawno pokazała nam, że ma własny pomysł na finały poszczególnych tomów.

Całą serię musicie czytać z zachowaniem chronologii, ponieważ został tutaj zastosowany ciąg przyczynowo-skutkowy. Smoak prowadzi nas skrupulatnie przez wymyśloną przez siebie drogę i realizuje założony w głowie plan – robi to dobrze, wykorzystuje swój potencjał a także wciąż pozostawia otwarte drzwi do jeszcze większych możliwości. Tym sposobem maluje się przed nami dramatyczny obraz miłości, która wydaje się spisana na straty i budzi to skrajne emocje, które otulają nas z każdej strony. Drżymy o losy bohaterów, angażujemy się w ich historię i wraz z nimi pokonujemy wszelkie niebezpieczeństwa, mając nadzieję, że na ostatnich stronach wszystko jednak skończy się dobrze. Jak będzie w rezultacie? O tym musicie przekonać się sami.

"Poświęcenie"skrupulatnie realizuje plan wyznaczony przez autorkę i prowadzi czytelnika przez szereg zaskakujących momentów, które składają się na jedną spójną całość. Lawina uczuć, charyzmatyczne sylwetki postaci na pierwszym planie a także mnóstwo moralnych wyborów prowadzi nas przez przedstawioną fabułę od której trudno się oderwać. To szablonowy romans pełen ukrytych znaczeń, który jednak na swój sposób wymyka są znanym schematom i buduje coś własnego, świeżego i pomysłowego, coś tak smacznego, że nie sposób nie polecić całej serii wszystkim romantyczkom. Ja osobiście jestem zachwycona!